Budowa bydgoskiej ekoelektrociepłowni została oficjalnie zakończona. Po 787 dniach od wbicia pierwszej łopaty uroczyście przecięto wstęgę, symbolicznie oddając instalację do użytku.
Budowa bydgoskiej ekoelektrociepłowni została oficjalnie zakończona. Po 787 dniach od wbicia pierwszej łopaty uroczyście przecięto wstęgę, symbolicznie oddając instalację do użytku.
W czwartek 26 listopada odbyła się uroczystość zakończenia budowy Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych w Bydgoszczy. W tym ważnym wydarzeniu uczestniczyło blisko 150 gości, a wśród nich m.in. Prezydent Miasta Bydgoszczy Rafał Bruski, Wojewoda Kujawsko-Pomorski Ewa Mes, Wicemarszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego Zbigniew Ostrowski.
Jako pierwszy przemówił Konrad Mikołajski, prezes spółki ProNatura, który podziękował wszystkim zaangażowanym w powstanie nowoczesnej ekoelektrociepłowni. - 30 września 2013 roku wbijaliśmy łopaty na placu budowy. Minęło 787 dni i dzisiaj mamy ogromny sukces. Każdy może go zobaczyć i dotknąć. Podziękowania należą się naszemu wykonawcy, firmom: Astaldi oraz Termomeccanica Ecologia, które w sposób profesjonalny poprowadziły cały proces budowy. Ten sukces nie byłby możliwy, gdyby nie osoby oraz instytucje, których spotykaliśmy na swojej drodze. Bez ich determinacji, zaangażowania i profesjonalizmu nie byłoby to możliwe. Wszędzie spotykaliśmy się z pomocą i życzliwością, za co chciałbym bardzo serdecznie podziękować. Otwierana instalacja jest najnowocześniejsza w Europie, bezpieczna dla ludzi i przyjazna dla środowiska. Spotkało nas wiele nieprawdziwych osądów. Pokazaliśmy jednak wszystkim nieprzekonanym, że budujemy bezpieczny i ekologiczny obiekt. Za nami podąża pięć instalacji, które są na różnym stopniu zaawansowania. Bydgoszcz jest pierwsza. Bądźmy z tego dumni i mówmy, że jesteśmy liderem w kompleksowej gospodarce odpadami komunalnymi - powiedział Konrad Mikołajski.
Następnie głos zabrał Prezydent Miasta Bydgoszczy pan Rafał Bruski. - To bardzo ważny dzień dla naszego miasta. Najbardziej wartościowa inwestycja, która w historii Bydgoszczy była realizowana, właśnie się kończy. Oczywiście, udają się takie przedsięwzięcia wówczas, kiedy istnieje bardzo dobra współpraca. Szczególne podziękowania należą się firmom i przyjaciołom z Włoch, bo tempo, które zostało przez nich tutaj narzucone, było realizowane. Polska wspólnie z Unią Europejską opracowały krajowy plan gospodarki odpadami, który opiera się w dużej części na tym, aby jak najwięcej odpadów przekształcać. Dzisiaj ten obiekt zastępuje sposób utylizacji, który powoduje zaśmiecenie ziemi, czyli składowanie naszych odpadów. Jedna tablica informacyjna wskazująca wyniki pomiarów ZTPOK już wisi, dwie kolejne, po to aby opierać się o fakty, zawisną wkrótce w Łęgnowie oraz na Kapuściskach.
Na zakończenie części formalnej uroczyście przecięto wstęgę symbolicznie otwierając ZTPOK.
Zgromadzeni mieli również okazję zwiedzania nowo powstałego zakładu. Jest to jedna z pierwszych w Polsce tego typu instalacji, wybudowana w zaledwie dwa lata. Odpady komunalne przywożone z gmin objętych projektem będą utylizowane z odzyskiem ciepła oraz energii elektrycznej, które otrzymają mieszkańcy Bydgoszczy. Technologia termoutylizacji (przekształcania odpadów) zastosowana w ZTPOK zakłada uzyskanie maksymalnie 13 MW mocy elektrycznej lub przy maksymalnej produkcji ciepła 27,7 MW, wytwarzanie 9,2 MW energii elektrycznej.
- W Europie funkcjonuje i świetnie sprawdza się ponad 400 podobnych zakładów termicznego przekształcania odpadów. W Szwecji instalacje działają nawet na obszarze Parków Narodowych, w Wiedniu zaś w centrum miasta. Bydgoszcz czerpiąc wzorce od doświadczonych krajów Unii Europejskiej wybudowała bezpieczny i nowoczesny zakład, spełniający surowe wymogi w zakresie ochrony środowiska. Poziom emisji będzie stale monitorowany, a informacje te udostępniane na bieżąco mieszkańcom – wyjaśnia Konrad Mikołajski.
Bydgoska ekoelektrociepłownia zapewni wypełnienie unijnych zobowiązań w zakresie odzysku surowców i redukcji składowania odpadów na składowiskach oraz pozwoli uniknąć ewentualnych kar za niewywiązanie się ze zobowiązań wynikających z akcesji Polski do UE.